Koszty ręcznego testowania, o których nikt głośno nie mówi
W jednym z projektów finansowych, nad którym pracowaliśmy, zespół testerski spędził 3 tygodnie na ręcznej weryfikacji wszystkich ścieżek płatności. Aż 80% tego czasu pochłonęło… bezmyślne powtarzanie tych samych kroków. Gdy po wdrożeniu pojawił się krytyczny błąd w module płatności, okazało się, że nikt nie miał już siły ani czasu na dokładne przetestowanie poprawek.
To nie jest odosobniony przypadek. W małych firmach często słyszę: Nie stać nas na automatyzację. Tymczasem prawda jest brutalna – nie stać ich na jej brak. Błędy wykryte przez klientów kosztują średnio 10-15 razy więcej niż te znalezione podczas testów. A o ludziach, którzy po miesiącach monotonnego klikania odchodzą z zespołu, już nie wspomnę.
Jak wybrać testy do automatyzacji? Praktyczne podejście
Mój kolega z branży powtarza: Automatyzuj to, co boli. I ma rację. Zamiast zaczynać od skomplikowanych frameworków, skup się na:
– Testach regresyjnych – tych, które wykonujesz przy każdej, nawet najmniejszej zmianie
– Ścieżkach krytycznych – jak logowanie czy płatności w e-commerce
– Czynnościach powtarzalnych – konfiguracja środowiska, generowanie danych testowych
Pamiętam projekt, w którym zaczęliśmy od zautomatyzowania 5 najczęściej powtarzanych testów. Efekt? Codziennie oszczędzaliśmy około 3 godzin pracy. Po miesiącu mieliśmy czas na testy eksploracyjne, których wcześniej nikt nie miał kiedy zrobić.
Narzędzia nie zastąpią myślenia
Selenium, Cypress, Playwright – wybór frameworków jest ogromny. Ale największy błąd jaki widzę w projektach to automatyzacja dla samej automatyzacji. Testy powinny być:
1. Wartościowe – lepiej mieć 20 dobrze zaprojektowanych testów niż 200 słabych
2. Utrzymywalne – testy, które psują się przy każdej zmianie CSS selektora to strata czasu
3. Czytelne – jeśli nikt poza autorem nie rozumie testów, nie mają sensu
Kilka miesięcy temu audytowaliśmy testy w pewnej firmie. Okazało się, że 30% ich automatów sprawdzało funkcje, które zostały usunięte pół roku wcześniej. To pokazuje, jak ważne jest regularne przeglądanie suit testowych.
Automatyzacja to nie magiczna różdżka, która rozwiąże wszystkie problemy. To narzędzie, które – użyte mądrze – może zupełnie zmienić sposób pracy twojego zespołu. I choć początki bywają trudne, efekty potrafią zaskoczyć nawet największych sceptyków.
Zacznij od małych kroków. Wybierz jeden obszar, który najbardziej męczy twój zespół i spróbuj go zautomatyzować. Potem zobaczysz sam…