Beton, który oddycha – rewolucja w ekologicznym budownictwie
Wychowałem się w bloku z wielkiej płyty, więc beton kojarzył mi się zawsze z czymś zimnym i nieprzyjaznym. Tymczasem współczesne technologie całkowicie zmieniły oblicze tego materiału. W Poznaniu niedawno widziałem testowy fragment chodnika wykonany z betonu fotokatalitycznego – pod wpływem słońca rozkłada zanieczyszczenia! Co więcej, naukowcy z Politechniki Warszawskiej pracują nad betonem samonaprawiającym się dzięki bakteriom produkującym wapń. Brzmi jak sci-fi, ale to już nasza rzeczywistość.
Grzybnia zamiast styropianu – natura w służbie budownictwa
Pamiętam, jak kilka lat temu śmialiśmy się z kolegami z artykułu o domach z grzybów. Dziś wiem, że to nie żart. Firma Ecovative opracowała system izolacji z grzybni, która rośnie na odpadach rolniczych. Miałem okazję dotknąć takiego materiału na targach Greenbuild – jest zaskakująco twardy, a przy tym lekki jak styropian. Co najlepsze, po rozbiórce budynku można go po prostu… zjeść (no dobrze, może nie dosłownie, ale jest kompostowalny!).
Drewno przyszłości – przezroczyste i superwytrzymałe
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem próbki przezroczystego drewna opracowanego w KTH Royal Institute of Technology, myślałem że to jakaś sztuczka. Okazuje się jednak, że po usunięciu ligniny i impregnacji akrylem drewno zachowuje 85% wytrzymałości przy przezroczystości sięgającej 90%! W Szwecji takie panele już montowane są w biurowcach, łącząc naturalne piękno drewna z funkcjonalnością szkła. A to wszystko przy śladzie węglowym trzy razy mniejszym niż w przypadku tradycyjnych materiałów.
inteligentne ściany – technologia rodem z filmów
W jednym z krakowskich biurowców widziałem ostatnio ścianę, która… produkuje prąd. Nie, to nie scenariusz kolejnego filmu Marvela, ale realna technologia BIPV (Building Integrated Photovoltaics). Cegły z wbudowanymi ogniwami słonecznymi wyglądają całkiem zwyczajnie, ale potrafią generować nawet 20W energii na metr kwadratowy. A na uniwersytecie w Stuttgarcie testują już ściany zmieniające swój kształt w zależności od temperatury, optymalizując nasłonecznienie pomieszczeń.
Dlaczego wciąż budujemy jak w XX wieku?
Prawda jest taka, że przemysł budowlany to jeden z najbardziej konserwatywnych sektorów. Przepisy często powstają z wieloletnim opóźnieniem, a deweloperzy boją się ryzykować. Ale zmiany nadchodzą – w Berlinie powstaje pierwsze osiedle w całości z materiałów pochodzących z recyklingu, a w Holandii standardem stają się domy produkujące więcej energii niż zużywają. W Polsce też mamy swoje perełki – jak chociażby tartak pod Warszawą, który produkuje więcej energii niż potrzebuje, dzięki inteligentnemu zarządzaniu odpadami drzewnymi.
Kiedy patrzę na moją córkę, myślę o tym, w jakich domach będzie mieszkać za 20 lat. Może będą to konstrukcje, które same się naprawiają, produkują energię i… rosną? Jedno jest pewne – przyszłość budownictwa nigdy nie była tak fascynująca. I chociaż czasem te technologie brzmią jak bajki, to właśnie w nich tkwi klucz do rozwiązania naszych ekologicznych problemów.